I’m loving it! – to w końcu z „ing” czy bez?
Na początku mojej nauki angielskiego nie mogłam pojąć czemu pomimo konieczności zastosowania czasu continuous nie mogę użyć czasownika z końcówką „ing”. Oczywiście są czasowniki, w przypadku których nie mamy wątpliwości jaka forma jest właściwa. Są to głównie te najbardziej popularne jak np. want, like, hate. W tym wypadku „ING” po prostu jakoś nie brzmi.
Nie sposób na początku nauki uczyć się wszystkich słów, które nie występują z końcówką „ing”. Dlatego też postanowiłam, przedstawić prosty sposób jak na etapie podstawowym to przyswoić.
Jest on dość prosty. Czasowniki które nie występują z „ing” co do zasady są czasownikami statycznymi, ja je nazywam „niefizycznymi” tzn. takimi które nie odnoszą się do fizycznej czynności.
Aby łatwiej je zrozumieć podzielmy je na trzy grupy:
1) czasowniki opisujące stan faktyczny, własność,
2) czasowniki opisujące emocje oraz czynności „mentalne”,
3) czasowniki opisujące zmysły.
Powyższy schemat jest dość uproszczony, ponieważ musimy wziąć pod uwagę, że niektóre z tych czasowników mają różne znaczenia.
Przykładowo:
1) czasownik have w znaczeniu mieć/posiadać nie występuje z „ing”, natomiast często jest używany w tej formie w innym znaczeniu np.
I’m having breakfast now. – Jem teraz śniadanie.
I’m having a shower now. – Biorę teraz prysznic.
2) czasownik think – w znaczeniu myśleć jako nasza generalna opinia na jakiś temat, nie posiada formy 'ing”. Natomiast można się spotkać ze słówkiem thinking w znaczeniu zastanawiać się nad czymś/rozmyślać o czymś.
I’m thinking about buying a new car. – Zastanawiam się nad kupnem nowego samochodu.
3) czasownik see w znaczeniu widzieć (jako zmysł) nie występuje z „ing”.
Natomiast ze słówkiem seeing możemy się spotkać kiedy oznacza ono widzieć w znaczeniu spotykać się, bądź dostrzegać coś np.
I’m seeing my friend tomorrow. – Jutro widzę się z moim przyjacielem.
I’m seeing that English is getting more and more popular. – Zauważam/dostrzegam, że angielski staje się coraz bardziej popularny.